Nasza głowa – temat podejmowany wiele razy, jednak dalej zbyt rzadko. Ile razy słyszeliśmy od rodziców, dziadków, ciotek i wujków „nie wymyślaj”, „kiedyś tego nie było”… Otóż nie mogli się oni bardziej mylić. Oczywiście, że było, ale nikt nie mówił o swoich uczuciach i emocjach na głos.
Wracamy do korzeni… mózgowych
Stan psychiczny człowieka przerzuca się zarówno na jego zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Niejednokrotnie po stresującej sytuacji boli nas brzuch, głowa, czujemy się zmęczeni i nieobecni. Każdy rodzaj wysiłku dla naszego organizmu jest dużym poświęceniem.
Zatrważająca liczba Polaków, a w tym bardzo duży procent nastolatków, przyznaje się, że cierpi na depresje lub zaburzenia lękowe. Około 25 procent rodaków powyżej 18 r.ż. odnotowuje u siebie drastyczny spadek nastroju i przewlekły lęk.
Żyjemy w czasach, w których o zdrowej głowie i jej „naprawianiu” rozmawia się coraz częściej. W mediach społecznościowych propagowane jest chodzenie do specjalistów z zakresu psychologii i psychoterapii. Gwiazdy, celebryci, czy znani ludzie biznesu przyznają się na forum, że ich życie nie jest tak kolorowe i korzystają z pomocy psychoterapeutów lub poddają się lekoterapii. Jak zazwyczaj kult promowania trendów przez znane osoby nie jest zbyt zdrowym zajściem, tak w przypadku propagowania chodzenia na terapię z pewnością pozytywnie odbije się na ich odbiorcach.
Jak znaleźć najbardziej pasującego specjalistę?
Polacy na szczęście wychodzą z przekonania, że uczęszczanie na terapię jest jednoznaczne z przypinką „szaleniec”. Zdecydowanie uważam w takim razie, że każdy z nas jest szaleńcem. Terapia może trwać od miesiąca do kilku lat, zależy od osoby, ale zawsze można usłyszeć od pacjentów, że im się przydała.
Kiedy już podejmiemy decyzje o rozpoczęciu leczenia, warto zrobić research wśród lokalnych specjalistów. Każdy z nas jest inny i tak samo każdy psycholog ma inne podejście do pacjentów, a także inną technikę prowadzenia terapii. Dlatego warto poumawiać się na wstępne sesje i sprawdzić, kto najbardziej podpasuje charakterem. Dobranie psychologa, czy psychoterapeuty jest jak dobieranie się w pary – między osobami musi być chemia, aby sesja rozwijała się w dobrą stronę.
Jeśli czuje się, że zupełnie nie pasuje nam dany specjalista – nie obawiajmy się z niego zrezygnować i poszukać innej osoby.
Co, jeśli Bliscy się od nas odwrócą?
Chęci są, lekarz wybrany, termin ustalony, ale… co powiedzą rodzina i przyjaciele? Taki czarny scenariusz pojawia się w co trzeciej głowie chętnych rozpoczęcia terapii. Jeśli otaczamy się wyrozumiałymi ludźmi, którym zależy na naszym szczęściu i zdrowiu, z całą pewnością zostaniemy nie tylko wysłuchani, ale także otrzymamy wsparcie w tej drodze.
Jednak pomimo tego, przyzwyczajenie przeważnie starszych osób co do terapii może być różne, to prawda. Należy pamiętać, że nasi dziadkowie, czy rodzice byli wychowywani w zupełnie innej kulturze i podejściu do zdrowia psychicznego. Warto w takim momencie porozmawiać z taką osobą na ten temat i nie rezygnować ze swojego zdrowia.
Każdy krok do przodu jest na wagę złota
Pojawienie się niepewności i wątpliwości, czy nasza terapia nie idzie zbyt wolno, jest czymś zupełnie normalnym. Pierwsze co warto tutaj zaznaczyć, to żeby nie rezygnować z sesji. Czasami małe kroki są o wiele trwalszym efektem, który zostaje z pacjentem na dłużej, niż duży skok do przodu. Spadek energii i chęci, kiedy nie widać progresu gołym okiem przytrafia się prawie zawsze. W takich momentach warto powiedzieć o wątpliwościach prowadzącemu sesję, aby sprawdzić, czemu tak się dzieje i jakie decyzje podjąć, żeby tego zwątpienia się pozbyć.
Pamiętajmy, że nie wyjdziemy magicznie uzdrowieni po jednej wizycie. Określenie, że cierpliwość jest kluczem do sukcesu, spełnia się w tym przypadku dosyć mocno. Terapia jest ciężką pracą pacjenta z terapeutą, której efekt nie może pojawić się zbyt szybko. Tak jak już wcześniej wspomnieliśmy, nie będzie on ani trochę trwały, a przecież nie chodzi o to, żeby całe życie przesiedzieć na kozetce.
Nie tylko oczywiście terapią poprawiamy swoje nastawienie do życia. Wielu osobom pomaga skupienie się na swoich pasjach. Sport, malowanie, pisanie do szuflady – wszystko, co sprawia nam przyjemność i wywołuje endorfiny w naszym organizmie, jest bardzo ważne i przykłada się do dbania o własną psychikę. Dbanie o głowę to także te mniejsze codzienności, które wykonujemy: przeczytanie paru stron ulubionej książki, wieczorny Self-Care z kosmetykami, poranna kawa w ciszy lub spokojnej muzyce.
GDZIE SZUKAĆ NAGŁEJ POMOCY?
W Polsce działa wiele klinik, które telefonicznie udzielają przez całą dobę nagłych porad. Numery te są dostępne na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia i na pewno warto je przekazywać dalej.
Istnieje również bezpłatna linia wsparcia, pod której numerem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA, którzy udzielą porad i przekierują potrzebujących do odpowiednich placówek. A ich znajdziecie pod całodobowym numerem 800 70 2222. Więcej na ten temat na stronie centrumwsparcia.pl.
116 123 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00–22.00.
116 111 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu.
800 108 108 – bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00–20.00.
121 212 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu.
22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00–20.00.
Pamiętajmy, że nasze zdrowie nie opiera się tylko na zdrowiu fizycznym. Nasze głowy są również bardzo ważne, to nimi pracujemy przez cały czas. Dlatego warto o nie dbać i korzystać z pomocy specjalistów. Nie bójmy się prosić o wsparcie, a co za tym idzie – mówmy o swoich problemach.